Średniowieczne centrum fanatyzmu i… postępowej nauki. FEZ.

Tak, Fez, miasto założone w VIII w, przez przybyszy odwiedzających je w średniowieczu traktowane jako centrum religijne, stolicę ówczesnego, islamskiego świata.

W tym samym czasie miasto było uznanym ośrodkiem kulturalnym i naukowym, z pierwszym na świecie uniwersytetem Al-Karawijjin,  na którym rozwijały się takie nauki jak medycyna, filozofia i matematyka.

To piękne miasto. Pięknie położone, rozciągające się pomiędzy wzgórzami.

mar_19

Na wzgórzu El-Oolia widać ruiny grobowców sułtanów z dynastii Marynidów. Jutro pojedziemy na to wzgórze. Panorama jaka roztacza się z niego na starą medynę i dzielnicę Andaluzyjską jest warta zobaczenia.

MAR_43 (1).JPG

Jednak teraz pijąc kawę na tarasie, na dachu hotelu w starej medynie Fas al Bali, widzimy jak dzień budzi się nad miastem.

taras

Dalej  widać plac Batha, miejsce spotkań młodzieży i kobiet, jeszcze dalej Bab Bu Dżelud – główną bramę wejściowa do starej medyny i labirynt jej wąskich uliczek.

mar_28

MAR_05.JPG

Jest ich 9,5 tysiąca. Tak wąskich, że niektóre mają szerokość ramion dorosłego człowieka. Dokładnie tyle, żeby wejść pomiędzy dwa budynki.

mar_39

Wszyscy mówią, że trzeba  choć raz zgubić się w uliczkach medyny. Zobaczyć suki (alejki handlowe), wybrać ceramiczne miseczki na prezenty dla przyjaciół, zjeść owoce opuncji na przydrożnych straganach i kompletnie stracić orientację.

MAR_30.JPG

14877056_10207757427993580_1151797790_n

ceramika

opuncje.jpg

MAR_07 (1).JPG

Jednak warto też zwrócić uwagę na ważne miejsca medyny. Dlatego my na pierwszą wizytę w starej medynie umawiamy się z przewodnikiem. To on pokazuje nam Meczet Karawijjin oraz Medressy (szkoły czytania koranu).

DSCF1017.JPG

On wręcza  nam gałązkę mięty gdy wchodzimy na dachy budynków otaczających  garbarnię Chouwara i radzi żeby wąchając miętę stłumić smród amoniaku jaki unosi się dookoła, plac As-Saffrin, przy którym gromadzą się rzemieślnicy sprzedający przedmioty z metalu czy plac An-Nadżdżarin, gdzie handluje się szlachetnymi gatunkami drewna oraz gdzie znajduje się także Muzeum Sztuki i Rzemiosł Drewnianych.

MAR_36.JPG

MAR_34.JPG

Z tarasu na dachu naszego hotelu widać też inne części miasta Fez. Mową medynę Fas al-Dżdid, która założona została już w latach 70-tych XIIIw i która miała powiększyć pękające w szwach i wciąż kwitnące miasto Fez oraz Mallah – dzielnicę żydowską znajdująca się na skraju nowej medyny.

Nazwa Mallah,  pochodzi od słowa „milh” – sól.

mallah

Krwawa legenda głosi, że Żydzi mieszkający w  tej dzielnicy zajmowali się soleniem głów ściętych przestępców przed ich wystawiniem na widok publiczny. Jednak bardziej prawdopodobne jest, że zajmowali się po prostu handlem solą.

mar_40

Za Nową Medyną i dzielnicą Mallah widać mur Pałacu Królewskiego mury Uniwersytetu, a już całkiem daleko (choć to tylko 20 MAD taksówką), za Centrum Handlowym, w którym podziwialiśmy dział przypraw w Carrefourze i arabski neon Pizza Hut, zaczyna się nowoczesność.

carreffour

pizza-hut

To dzielnica Ville Nouvelle, świadectwo kolonialnych rządów francuskich.

ville-n

Fez znaczy „motyka”

W  każdym liczącym się mieście Maroka, struktura miasta jest podobna: znajdziecie tam Starą Medynę, Nową Medynę, Mallah i Ville Nouvelle.

I choć klimat każdego miasta jest unikalny (z czerwonymi zabudowaniami  Marrakeszu I białymi – Cassablanki), to jednak Fez – to Fez.

Jak przystało na miasto wybudowane w miejscu, gdzie przed laty wykopaną ją – MOTYKĘ czyli FEZ.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s