Indian Telco

Przepisy są takie, że jak chcesz kupić kartę telefoniczną (mam na myśli prepaidową kartę telefoniczną), to musisz mieć:
kopię paszportu,
1 zdjęcie
i informację gdzie mieszkasz w Indiach.

Wiemy o tym, mamy to wszystko, więc pewnie wchodzimy do punktu telco i prosimy o kartę.
Sprzedawca wymienia potrzebne dokumenty.
Mamy, mamy! – podajemy:
kopię paszportu,
1 zdjęcie
i wizytówkę z hotelu Himalaya, w którym mieszkamy w Chennai (w hotelu zapewniali, że wizytówka wystarczy)

Nie wystarczyła.
Mamy wrócić do hotelu i wziąć zaświadczenie, że tam mieszkamy.
Po krótkiej dyskusji wracamy jednak do hotelu.
W hotelu recepcjonista rozkłada ręce: – biuro zamknięte.
No tak, jest niedziela.
Ale zapewnia, że wizytówka z pewnością wystarczy i namawia żebyśmy się przy tym upierali.
Wracamy więc do punktu telco.
– Takie są przepisy – powtarza sprzedawca widząc tą samą wizytówkę . – Nic na to nie poradzę.
– Ale…. – I tu radośnie oddaje nam wizytówkę – to nie musi być zaświadczenie, to może być ta sama wizytówka z wpisanym nazwiskiem i numerem pokoju.
– I stemplem hotelu! – wybiega krzycząc za nami.

Wracamy kolejny raz do hotelu.
– Nie ma stempla. Zamknięty w biurze, a biuro nieczynne z powodu niedzieli.
– Ale przyjdźcie jutro!
Jutro to my już jedziemy dalej.
Preparujemy więc dokument na wizytówce i wracamy do punktu Telco. Może tym razem wystarczy.
Nie wystarczyło.
Sprzedawca ze smutkiem informuje nas, że co prawda mamy już:
kopię paszportu,
1 zdjęcie
i potwierdzenie z hotelu
…ale brakuje jeszcze osoby polecającej. Kogoś znajomego, kto na stałe mieszka w Indiach.
– Przecież my jesteśmy turystami! – tłumaczymy – Nie znamy tu nikogo.
– Przykro mi, nie mogę Wam sprzedać karty telefonicznej – mężczyzna oddaje nam dokumenty – Takie przepisy.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s