Klaudia Ka i Karolina Jarosławska to malarki z Warszawy. Obie są inicjatorkami przestrzeni twórczej i galerii 81 stopni mieszczącej się na warszawskiej Pradze, gdzie Klaudia Ka ma także pracownię. Wystawa, która właśnie pojechała do Niemiec to starannie przygotowany projekt osadzony na motywach wcześniejszej, wspólnej wystawy obu malarek pokazywanej w Warszawie.
Jak powstaje obraz
Przede wszystkim obraz powstaje w przestrzeni twórczej 81 stopni.
To miejsce, do którego nie tak łatwo się dostać. Żeby tam dotrzeć trzeba pokonać dokładnie 81 stopni wdrapując się po ślimakowej klatce schodowej, secesyjnej praskiej kamienicy.
To miejsce, które „pachnie sztuką” i które współtworzy artystyczny klimat warszawskiej Pragi.
Pracownie i galeria 81 stopni to miejsce, którą zainicjowali sami artyści organizując dla siebie przestrzeń co-workingu.
Miejsce daje im możliwość wspólnego wypicia kawy, ale też wspólnej organizacji wydarzeń. Będąc w grupie można się inspirować. Poza tym każdy artysta tworzy sam i u siebie. Bo obraz powstaje w samotności.
Wspomniane malarki – Klaudia Ka i Karolina Jarosławska pracują osobno, jednak obie tworząc, mają w głowach ten sam temat. Prace korespondują też na poziomie wizualnym.
Każdy z obrazów ma swoje własne znaczenie, ale też własne miejsce w całym projekcie. Jest częścią, składająca się na jeden przekaz, jeden obraz. „Dialog” pomiędzy dwiema malarkami.
Anna w podróży

Polskie malarki dostały zaproszenie do pokazania swoich prac na 2-ch wystawach w Niemczech.
Pierwszy przystanek to północne Steinfurth z projektem „Las” przedstawionym podczas festiwalu KUNST OFFEN, pod koniec maja.
Klaudia Ka pokazała na tej wystawie las i zamieszkujące go istoty, Karolina Jarosławska

wprowadzała widza w abstrakcyjne i rytmiczne wyobrażenie lasu.
Drugi, to wystawa „Dilemma” zrealizowana w Straubing, w Bawarii w czerwcu tego roku.
Dylematy kobiet współczesnego świata
„Dilemma” jest wystawą, towarzyszącą sztuce „Agnes Bernauer Festspiele” pokazywanej w tym samym miejscu, w Staubing. Sztuka jest opowieścią o kobiecie, która radzi sobie z przeciwnościami życia. Przedstawienie jest osadzone w realiach średniowiecza.
Wystawa – to współczesne rozumienie życia wyrażane przez kobiety z różnych regionów Europy, ich dylematy i wybory. Różne rodzaje sztuk wizualnych, techniki malarskie, różne rozumienie tego co w życiu ważne, różne temperamenty artystek, a w tym wszystkim „Dialog” naszych dwóch malarek z Warszawy.

Instalacja
Dla widza wystawa to zbiór prac na określony temat. Dla artystów tworzących wystawę „Dilemma” to okazja do spotkania się w trakcie przygotowywania instalacji. Kilka młodych kobiet z różnych krajów, ich prace i postindustrialny budynek starej cegielni to klimat, w którym powstała instalacja bardzo kobiecych obrazów.

Obrazów, które tworzone w samotności stały się dziełem wspólnym. Instalacją, którą malarki na koniec komunikują się ze sobą i którą dzielą się z widzami.
Wernisaż
We wnętrzu starej cegielni zebrała sie śmietanka Straubing z Burmistrzem miasta na czele.
Całość uroczystości prowadziła kuratorka lokalnego festiwalu artystycznego. W części oficjalnej poza przedstawieniem artystek, recytowano europejską poezję i prozę opisującą przeżycia, dylematy i wybory kobiet, począwszy od Marii Stuart poprzez tytułową Agnes Bernauer, do doświadczeń współcześnie żyjących kobiet.


Odczytywane ze sceny dzieła ubarwiała muzyka grana i śpiewana przez Sarah Kuhn młodą niemiecką kompozytorkę i sopranistkę.
Po starannie przygotowanym wstępie zaczęła sie uczta – oglądanie prac malarek.


Prace wkomponowane w urządzenia starej cegielni robiły duże wrażenie. Szczególnie „Czarna Rzeka” i „Sen zimowy” zawieszone na ogromnym gazowym piecu. Wzrok przyciągał też „Portret Anny”Klaudii Ka wiszący w otoczeniu „Nocnych Pejzaży” Karoliny Jarosławskiej. Wszystkie górujące majestatycznie nad głowami widzów.
